Kliknij tutaj --> 🦊 tata i pies po tygodniu

Leki znieczulające mają również tendencję do zmniejszania tempa metabolizmu psa o 15 do 40 procent. Przy niższym tempie metabolizmu podwzgórze psa (wewnętrzny termostat psa) nie jest w stanie działać tak wydajnie, jak powinno, co wpływa na zdolność organizmu psa do wytwarzania ciepła. Czy psy mają dreszcze po operacji? Czy to jest […] Gdy pies do ras ta, jego zapotrzebowanie na karmę również się zmienia. To wszystko także zależy od tego, ile ruch u ma pies w ciągu dnia oraz czego wymaga od niego jego właściciel. Przeważnie odpowiednia dla dorosłego border collie waga to od oko ło 12 do 20 kg. Rasa border collie potrzebuje oko ło 270 – 310 gram karmy. The 9" apple pie is the conversation at parties and never fails to make an impression. Our 5" Classic Apple Pie is intimate and nice for small families or for sharing with your besties during get togethers. Makes a nice gift that says 'I Am Thinking of You'. Going for our 7" Classic Apple Pie packs a lot more for days when you want to indulge a Polubienia: 3.8K,Film użytkownika nauczycielka.i.pies (@nauczycielka.i.pies) na TikToku: „Gdzie spędzacie Święta? 🎄 #święta #tata #dom #rodzice”.dźwięk oryginalny - Łukasz Bioly. Odczyn Coombsa PTA wykonuje się jak najszybciej w pierwszym trymestrze ciąży i jeśli wynik jest negatywny ponownie w 30. tygodniu ciąży. Natomiast u kobiet mających ujemny czynnik Rh powtarza się to badanie trzykrotnie w okresie ciąży, ponieważ istnieje ryzyko wystąpienia konfliktu serologicznego. Konflikt serologiczny oznacza, że Site De Rencontre Metisse En France. Japoński rynek „pet parenting” szacuje się na 8,2 mld funtów. Japończycy preferują małe pieski, tzw. lap dogs, których jedynym zadaniem jest ładnie wyglądać i łatwo dawać nosić się w torebce lub wozić w wózku Późno zdecydowali się na stały związek. Ona – wzięta prawniczka w warszawskiej kancelarii, on – Amerykanin prowadzący w Polsce interesy w branży nieruchomości. Połączyło ich podobne postrzeganie świata. Starannie dobrane grono przyjaciół, modne rozrywki w weekendy, dwa razy w tygodniu kolacje w najlepszych restauracjach. Wspólnie urządzali luksusowy apartament na Sadybie. Rządził w nim minimalizm i ulubione kolory: czarny i pomarańczowy. Miejsce na kanapie Psa kupili sobie pod wpływem znajomych poznanych w czasie wypadu na golfa. Bobby, czarny pudel, pochodził ze znanej hodowli. Stateczny, towarzyski i bezproblemowy, szybko stał się ulubieńcem rodziny i koleżanek Iwony. Zabierała go ze sobą na zakupy i kawę na mieście. Podróżował w samochodzie na tylnym siedzeniu pasażera w specjalnie kupionym do tego celu legowisku. Marc kupował mu stylowe obróżki (z kryształkami Svarowskiego) pod kolor swojego ulubionego zimowego płaszcza. Bobby miał swój kącik, urządzony zgodnie z myślą przewodnią pozostałej części mieszkania, i mnóstwo psich zabawek. Po kilku miesiącach właściciele i pies stali się niemal nierozłączni. Pies spał w nogach łóżka i asystował przy rodzinnych obiadach. Iwona i Marc rodzicielstwo zaplanowali w szczegółach. Pierwszy miał być chłopiec, druga dziewczynka. Prywatne przedszkole, hiszpańskojęzyczna opiekunka, zajęcia dodatkowe – wszystkie punkty wychowania i edukacji młodego pokolenia były omówione w szczegółach. Kiedy urodził się Tomek, Iwonie ciężko było się odnaleźć w roli matki. Denerwowały ją proste czynności i bałagan, jaki wprowadziło w ich uporządkowane życie dziecko. Do tego tęskniła za pracą. Kiedy synek miał pół roku, do apartamentu na stałe wprowadziła się niania. Kiedy Iwona wracała zmęczona po pracy, nie miała siły długo zajmować się dzieckiem. Bobby nadal spał w sypialni małżonków, synek w swoim małym pokoiku. Problemy zaczęły się, kiedy syn zaczął chodzić i interesować się światem – na kanapie zajmował miejsce, na którym do tej pory zawsze siedział Bobby. Ten „obrażał” się na swoich właścicieli, kiedy zbyt długo bawili się z dzieckiem. Na wszelkie próby kontaktu ze strony malucha reagował niechęcią i głośnym szczekaniem. Iwona stawała wtedy zawsze po stronie Bobbiego. Pudel wędrował na kolana, a Tomek był odsyłany do zabawy w kojcu. Kiedy dostawał od babci zabawkę i ta spodobała się Bobbiemu, Marc i Iwona oddawali ją pudlowi. Nie pomagały protesty niani i awantury zanoszącego się od płaczu Tomka. Marc uważał, że w ten sposób od małego przyzwyczai synka stosować się do pewnych zasad. A te zasady były jasne: Bobby był pierwszy. I ważniejszy. Pet parenting Historia rodziny, w której zaczęło brakować miejsca dla dziecka, bo owo zajął już pies, jest tylko jednym z przykładów tego, jak współcześnie zmieniło się rodzicielstwo. I jakie miejsce zaczęło w nim zajmować posiadanie zwierząt domowych. Czy posiadanie psa zamiast dziecka to nowy trend, który na dobre zadomowi się w krajach rozwiniętych społeczeństw zachodnich? Czy jest to samolubne czy wręcz przeciwnie, jest wyrazem dojrzałości i mierzenia sił na zamiary? Jedną z teorii jest ta, w której zwierzę jest sprawdzianem przed posiadaniem dziecka, nawet jeśli para sama przed sobą się do tego nie przyznaje, twierdząc, że zwierzęta w zupełności im wystarczają. Do takich poglądów przyznała się polska prezenterka Agnieszka Szulim, która otwarcie mówi o tym, że posiadanie zwierzaka w zupełności jej wystarcza. Jaskrawym przykładem tego typu poglądów jest lesbijska para małżeńska, którą tworzą Portia de Rossi i Ellen de Generes. – Nie sądzę, że będziemy mieć dzieci. Mamy zwierzęta i kochamy je. Poza tym, obie jesteśmy ciociami, co nadaje naszemu życiu dodatkowej wartości. W pewnym sensie jesteśmy bardzo samolubne, bo chcemy się skupić wyłącznie na naszym związku, z drugiej strony, zdajemy sobie sprawę, że dzieci wnoszą bardzo dużo do życia – tłumaczyła Ellen w wywiadach dla telewizji AOL oraz magazynu “People”. W zagranicznych mediach można przeczytać opinie, że świadoma rezygnacja z dzieci na rzecz zwierząt wynika po części z lęku przed długoterminowymi zobowiązaniami. Zwierzę będzie żyło od kilku do kilkunastu lat. Nie jest to związek na „całe życie” (przynajmniej ludzkie). Potem, kiedy zwierzęcia już nie będzie, właściciel podejmuje ponowną decyzję o posiadaniu bądź nie posiadaniu zwierzaka. – Dużo mówi się o złej sytuacji ekonomicznej, niepewności jutra. Ja chcę wierzyć, że wszystko jednak sprowadza się do poczucia bezpieczeństwa i bezwarunkowej miłości. Nie oszukujmy się, na dzieci wychowane dziś raczej nie będzie można liczyć na starość. Zwierzę za to zawsze będzie do nas przywiązane – pisze na swoim blogu „No Children by Choice” Lauren Mitchell Ruehring. Na zachodzie ukuto nawet określenie „pet parenting” na nowe zjawisko. – Stany Zjednoczone już dawno oszalały na punkcie zwierząt domowych. Kochająca rodzina wyprawia swojemu pupilowi urodziny w specjalnych restauracjach, szuka życiowych partnerów, wysyła do SPA, fryzjera, kosmetyczki, kupuje designerskie ubranka. I to właśnie tam wyodrębniono zjawisko „pet parenting” – mówi Sonia Maciuszek, ekspert w dziedzinie zachowań psów. Przy analizie tematu, nowej, współczesnej rodziny, nie sposób nie wspomnieć o najbardziej charakterystycznym przykładzie – Japonii, w której odsetek zwierząt domowych jest o wiele większy niż urodzeń i gdzie otwarcie mówi się o posiadaniu zwierząt zamiast dzieci. Japoński rynek „pet parenting” szacuje się na 8,2 mld funtów. Japończycy preferują małe pieski, tzw. lap dogs, których jedynym zadaniem jest ładnie wyglądać i łatwo dawać nosić się w torebce lub wozić w wózku. Według “The Guardian”, młodzi ludzie w Tokyo narzekają na wysokie podatki, które uniemożliwiają im zapewnienie godnego bytu dzieciom, stąd decyzja o posiadaniu zwierzaka. Młode Japonki podkreślają też, że ciężko im utrzymać pracę po porodzie. Na zwierzaki decyduje się zatem japońska klasa średnia, jak i ludzie z wyższych sfer. Przyczyn dramatycznego spadku urodzin dzieci w Japonii, dr Kunio Kitamara, dyrektor Japan’s Family Planning Research Centre, upatruje w… braku seksu. Jego badania dowodzą, że libido Japończyków jest w fatalnym stanie – ponad połowa japońskich par małżeńskich uprawia seks rzadziej niż raz w miesiącu. Ponad 10 mln Japończyków pomiędzy 20 a 34 rokiem życia nadal mieszka z rodzicami. Nie stać ich na założenie rodziny, samodzielny kredyt na mieszkanie. Ale nadwyżkę pieniężną z ochotą wydają na „lap dogs”. pokaż komentarz @N331 pewnie dlatego mój z uporem maniaka przeszkadza mi w oglądaniu serialu w salonie gdy chce michę chociaż w tym samym czasie żona jest w kuchni i stoi 50 cm od karmy ( ͡º ͜ʖ͡º) Na szczęście ja mam bardzo przyjacielskie relacje z kotem. Zapewniam mu wyżywienie, opiekę lekarską i dach nad głową a on... pokaż spoiler nie sra mi do butów ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @Afrobiker: Moje nigdy nie załatwiły się poza kuwetą, nigdy mnie nie podrapały i w sumie na swój pokręcony sposób mnie kochają. Jaki kot pozwoliłby wziąć się na ręce brzuchem do góry i na tym brzuchu dać sobie zrobić "motorówkę"? Moje pozwalają. Ale tylko mnie. ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @sawes1 mój to typowy samiec alfa. Jak chce się łasic to przyjdzie i "zepsuje" się pod nogami wywracając na grzbiet ale jak sam podejdziesz i będziesz go chciał pogłaskać po brzuchu to zrobi ci Wolverina a pazurów mu nie obcinam ))└[⚆ᴥ⚆]┘ udostępnij Link pokaż komentarz @N331: akurat z tym się nie zgodzę bo mam psa psy i 2 koty (przygarnięte koty)... pies zawsze wyczuje kiedy jestem w złym humorze (zwyczajnie się zachowują ale nie podchodzą jak zwykle bo wiedzą że coś nie tak) natomiast koty mają wyjebke kompletna jaki masz humor...jak mają ochotę się miziac to przyjdą nawet jak jestes na granicy... to są moje obserwacje bo wiadomo że każdy kot,pies może być inny udostępnij Link pokaż komentarz @murmandamus: Jeden ma ksywkę Pyskacz. Kłóci się ze mną. Protestuje gdy go wołam z balkonu, albo żąda żeby się z nim bawić. Drugo to tylko jeść i spać. No i pobiegać o 4 rano. udostępnij Link pokaż komentarz @Afrobiker: koty bardzo dobrze wyczuwają ludzkie emocje, lepiej niż psy i wiedzą kto rządzi i kto niechętny im, więc się łaszą. @N331: moja żona jest nieco kotosxeptyczna, a mnie moje koty uwielbiają. Jak się nam pakują już do łóżka, to zawsze w tajemnicy przed żoną - często są pod kołdrą, w najdalszym rogu łóżka po mojej stronie xD udostępnij Link pokaż komentarz @N331 ja piszę z własnego doświadczenia. Kot jest jak mój cień i nawet czeka pod drzwiami jak wracam do domu chociaż nie mam pojęcia skąd o tym wie. Żona mówi że ustawia się na strategicznej pozycji przed drzwiami dobre 10 minut przed tym jak je otwieram i to bez względu na to o której wracam. To jest niesamowite. udostępnij Link pokaż komentarz @Afrobiker: Znalazłem kota w krzakach 10 lat temu - dopiero po 6 latach zaczyna mnie akceptować jako swojego niewolnika. Jest mi dobrze i jemu chyba też, tylko za dużo miauczy codziennie i to mnie wk%##ia. Co mam zrobić - pytam behawiorystę od kotów, jeżeli taki tu jest. Żarcie ma, spacery ma, kibel ma sprzątany na bieżąco. Wyczesany codziennie jest. Klaps w dupę? ;) Kotka - wysterylizowana 6 lat temu. Ogólnie nie przeszkadza, tylko to miauczenie od 5 rano - żarcie jest na bieżąco. Do ludzi przyłazi i się łasi, ale jak rodzina zasypia, to się zaczyna drzeć w nocy. Krzyknę - chwila spokoju i za chwilę znowu zaczyna, jak człowiek zasypia. Męcząca sprawa, każdy z rodziny się budzi i później ciężko zasnąć, a rankiem trzeba wstawać. Może ktoś, kto miał podobny problem poradzi. Z góry dziękuję. udostępnij Link pokaż komentarz @Rangraf "znalazłem kota w krzakach 10 lat temu" tu masz rozwiązanie zagadki. Twój kot zaznał wolności i tego już nie zapomni a kotki są łowne więc w nocy aktywne. Miauczy bo chce na zewnątrz wyjść ¯\(ツ)/¯. Jak masz balkon to zabuduj go tak żeby nie uciekła to może pomóc albo puść ją na żywioł. Ja mojego puszczam chociaż już raz tego żałowałem jak wrócił połamany po dzwonie z autem (tak podejrzewam) źródło: udostępnij Link pokaż komentarz @Afrobiker: Balkon ma od zawsze i wychodzi, położy się, i wraca do domu po chwili - To nie to. Czasem na balkonie siedzi 5h, a jak tylko deszcz lekki, czy wiatr, to tylko spojrzy i nawet nie wyjdzie. Kot typowo domowy - wewnętrzny. Na klatkę schodową lubi wyjść, ale tylko na kilka minut - obwącha i za chwilę wraca do domu z wyprostowanym ogonem jak kot zdobywca. Znam się trochę na psychice kotów, bo obserwuję od 40 lat, ale ta istota jest dla mnie trochę zagadką. Koty są dziwne. udostępnij Link pokaż komentarz @Rangraf a co robi w czasie gdy miauczy? Może pokazuje czego chce. Mój też na początku miauczał jak dziki więc chodziłem za nim i uczyłem się go ( ͡º ͜ʖ͡º) udostępnij Link Tata 65l. PSA>700 ng/ml BxGl.? Odpowiedz z cytatem Tata 65l. PSA>700 ng/ml BxGl.? Witajcie,Proszę Was o radę w sprawie pierwszych kroków, jakie należy podjąć w przypadku podejrzenia raka mojego ojca stwierdzono bardzo wysoki poziom PSA, w związku z czym wykonano u niego biopsję oraz inne badania,jednak na ich wyniki trzeba czekać 3 tygodnie. Nie wiem, czy to normalny czas oczekiwania, czy tylko ZOZ w Nysie ma takie każdym razie mam pytanie - czy oczekując na te wyniki możemy zrobić coś jeszcze, choćby umówić się na konsultacje z urologiem/onkologiem, czy może zlecić jakieś dodatkowe badania, czy czekać na wyniki tych już zrobionych?Wiem, że pytania są dosyć ogólne, ale jestem świeży w tym temacie i nie wiem, od czego góry dziękuję za odpowiedź. slv Posty: 3Rejestracja: 31 sty 2012, 09:36 Blog: Wyświetl blog (0) Odpowiedz z cytatem autor: Leszek12 » 31 sty 2012, 10:44 Witam ja na 3 Biopsię w B-B czekałem 5 tygodni. Zależy ile mają do wykonania badań pozdrawiam leszek 12 Lat 74 (1941) 4/2010 PSA 7,17ng/ml 7/2010 biopsja ujemna 11/2010 PSA 10,6ng/ml 1/2011 biopsja cT2cN0M0 Gl 4+4 HT całkowita, Scyntygrafia/TK ujemne, 04/2011 RT 74Gy 9/2011 PSA 0,001 Popromienne porażenie jelit 12/2011 PSA 0,002ng/ml 3/2012 PSA 0,006 ng/ml 04/2012 PSA ng/ml 09/2012, PSA0,004 ng/ml 10/2012 PSA 0,004 ng/ml 01/2013 PSA 0,015 ng/ml Hormony STOP do 23/04/2013 03/2013 PSA 0,033 ng/ml Testosteron 145,50ng/dl 23/04/2013 Eligard 22,5 (3 mies.) 07/2013 PSA ng/ml 23/07/2013 Eligard 22,5 10/2013 PSA 2c NO,MX ; SCT-zwyrod. ; VIII TK-ok! IX-XI/10r. RT=66Gy; ; ll/11r. SCT+TK+ rtg=zwyrod. ; TK. OK! I-PET/CT N1/ VII/11r.;(1) PLND - 2 wezły.(-) ; IX/11r. II PET/CT- N1/ XI/11r. MRI = PET ; SCT - Ok! XI PSA 2,34; XI/11r. II - PLND-3 w. (-). 24 II/12r :III- PET/CT N1= 23 II PSA= 2,85 =3,18 = III/12r HT=monot./Bikalutamid 150mg doba/ ; wykres PSA ...Nie można za darmo otrzymać nowej filozofii sposobu za to drogo zapłacić i zdobywać wielką cierpliwością i dużym wysiłkiem ".. ....Fiodor Dostojewski kris1 Złoty Gladiator Posty: 2213Rejestracja: 20 paź 2010, 17:43 Blog: Wyświetl blog (0) Odpowiedz z cytatem autor: slv » 01 lut 2012, 09:16 Niestety nic mi nie wiadomo o wcześniejszym leczeniu urologicznym/onkologicznym ani o objawach, które mogłyby wskazywać na problemy z prostatą. Badanie krwi zostało wykonane przy okazji zupełnie innej dolegliwości. Wiek taty to 65 rozumiem, że nie ma innego wyjścia, jak czekać na wyniki biopsji, bo bez tego ani rusz. slv Posty: 3Rejestracja: 31 sty 2012, 09:36 Blog: Wyświetl blog (0) Wróć do NASZE HISTORIE Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Konradp94, Patryk, walenty i 136 gości Tata już po RP, ale co dalej? Odpowiedz z cytatem Tata już po RP, ale co dalej? Witam,proszę o ocenę i prognozy dalszego leczenia mojego taty. Czytałam już bardzo wiele historii i wątków na tym forum, dlatego ośmielam się ,,skonsultować" przypadek taty - 60 lat, w pierwsze podniesione PSA ok. 3,7 (piszę ok. bo niestety nie mam przed sobą wszystkich wyników), badanie zlecone profilaktycznie przez urologa, właściwie żadnych dolegliwości ze strony prostaty brak; zalecone kontrolne badanie po ok. 6 tygodniach; PSA ok. 5 i skierowanie na USG, na którym powiększony gruczoł, przepisany antybiotyk. Po kuracji powtórzone PSA i wynik w już 8,7, skierowanie na biopsję i wynik niestety zły - w 10 z 12 pobranych biopatów nowotwór, o utkaniu od 30 do 80%, gleason 3+3 do 4+4. (w skrócie oczywiście wynik biopsji, bo też go niestety nie mam u siebie). Skierowanie na tomografię jamy brzusznej i scyntygrafię. Wyniki obu badań dobre, bez śladów przerzutów do kości. Wizyta u polecanego urologa chirurga pod koniec roku i decyzja o RP. W styczniu PSA znowu wzrosło - 11,5, ale pod koniec miesiąca odbyła się operacja. Tata dochodzi powoli do siebie, z trzymaniem moczu nie jest źle - wysiłkowo popuszcza, ale w nocy sucho i w dzień już często też, rana się ładnie zagoiła, ale czasami pojawia się ból w środku - i tu pierwsze pytanie, czy może on być spowodowany ćwiczeniami mięśni Kegla?Właśnie odebraliśmy wynik badania histopat. i chciałabym zasięgnąć waszej opinii, czego możemy się dalej spodziewać (w następnym tygodniu wizyta u lekarza, ale powiedzmy, że jest mało ,,kontaktowy", chociaż uważany za dobrego chirurga. Wynik wygląda tak: Rodzaj materiału: 1 prostata z pęcherzykami nasiennymi, 2 - tkanka tłuszczowa okolic naczyń biodrowych-lewa 1 - Rak gruczołowy stercza, Gleason 8 (4+4). Naciek nowotworu stwierdza się w wycinkach z płata prawego i lewego. Nowotwór nacieka torebkę stercza i tkanki miękkie poza torebką. Obecna jest neuroinwazja. Minimalna odległość nacieku nowotworowego od marginesu chirurgicznego od strony pęcherza wynosi 0,5mm, od strony wierzchołka 1mm. Ponadto stwierdza się naciekanie prawych pęcherzyków nasiennych. 2 - Strzępy tkanki tłuszczowej bez utkania makroskopowy: Gruczoł krokowy o wym. 4x4,5x3cm o budowie mamy się teraz spodziewać? Jakie wg was powinno być dalsze leczenie?Z góry dziękuję za wszelkie informacje i jestem pełna podziwu dla waszej ogromnej wiedzy. Tata lat 60 3/2013 PSA~3,7 9/13 PSA~5 anybiotyk, 11/13 PSA-8,7 12/13 biopsja: w 10 z 12 pobranych biopatów nowotwór, o utkaniu od 30 do 80%, gleason 3+3 do 4+4. Skany ujemne. 1/13 PSA-11,5 RP- pT3bNxM0 GL4+4 Nowotwór nacieka torebkę stercza i tkanki miękkie poza torebką. Obecna jest neuroinwazja. Minimalna odległość nacieku nowotworowego od marginesu chirurgicznego od strony pęcherza wynosi 0,5mm, od strony wierzchołka 1mm. Ponadto stwierdza się naciekanie prawych pęcherzyków nasiennych. 4/14 PSA_4,2 dorfit Posty: 3Rejestracja: 09 gru 2013, 23:16 Blog: Wyświetl blog (0) Odpowiedz z cytatem autor: aga59 » 18 lut 2014, 19:23 Dorfit,Po wygojeniu po RP ok 2-3 miesięcy pewnie radioterapia skojarzona zhormonoterapią. Musicie poczekać do pierwszego pomiaru PSA po RP.(zwykle6 tygodni po ale niecierpliwi robią wcześniej)Wtedy zapadnie decyzja co iPSA=18-X/2010,biopsjaX/2010-Gleason3+4,utkanie nowotworu 40%,30 dni APO-FLUTAM po 14 dniach 1 dawka ZoladexLA10,8 PR-II/2011 RCO-Bydgoszcz,50%wiązekNN po PR:Gleason3+3, węzły czyste,brak naciekania pęcherzyków!!!!pT2cNO,Grade2, PSA3tyg-0,003/0,004/0,018,PSA6tyg=0,005!PSA12 tyg=0,008,7mies=0,002,10mc: start RT 3D-IMRT X 15MeV 37x2Gy,3mc po RT=0,036;6mc po RT=0,013;10mc po RT=0,024;13mc=0,012;17mc=0008:21mc=0,004;25mc=0,004;28mc-0,01;35mc-0,009;41mc-0,009 aga59 Posty: 986Rejestracja: 13 lis 2010, 21:42Lokalizacja: okolica Łodzi Blog: Wyświetl blog (0) Odpowiedz z cytatem autor: leszek48 » 18 lut 2014, 22:35 Nie jestem znawcą tak jak zosia blu , ale aż mnie dreszcze przeszły . Jeżeli to jest wszystko co wycięto ,to spartaczona sprawa ale życzę zdrowia. 1,39 ; ; ; ; ; 05,2012-4,8 ;08,2012-6,14 ;12/2012-4,53 . Biopsja 1. Prostata część proksymalna,ognisko podejrzane w połowie dł,szczyt płata praw, część dystalna- w wycinkach widoczne utkanie 6 Gl = 4+2 zajmujące około 70% podst. płata praw na granicy z pęch. nasiennym- w wycinku widoczne drobne pole atypowych . Okolica podst. stercza z symetrią baniek nasieniowodów i pęch. nasiennych Scynt kości i RTG ok. Dnia RP z oszczędzeniem nerwów ,GL w histopacie 3+ =0,004 PSA2c NO,MX ; SCT-zwyrod. ; VIII TK-ok! IX-XI/10r. RT=66Gy; ; ll/11r. SCT+TK+ rtg=zwyrod. ; TK. OK! I-PET/CT N1/ VII/11r.;(1) PLND - 2 wezły.(-) ; IX/11r. II PET/CT- N1/ XI/11r. MRI = PET ; SCT - Ok! XI PSA 2,34; XI/11r. II - PLND-3 w. (-). 24 II/12r :III- PET/CT N1= 23 II PSA= 2,85 =3,18 = III/12r HT=monot./Bikalutamid 150mg doba/ ; wykres PSA ...Nie można za darmo otrzymać nowej filozofii sposobu za to drogo zapłacić i zdobywać wielką cierpliwością i dużym wysiłkiem ".. ....Fiodor Dostojewski kris1 Złoty Gladiator Posty: 2213Rejestracja: 20 paź 2010, 17:43 Blog: Wyświetl blog (0) Odpowiedz z cytatem autor: zosia bluszcz » 19 lut 2014, 08:19 A no właśnie. Z opisu wygląda na "wypreparowaną" (?) prostatę sposobem LPRChyba jednak byla to operacja metoda tradycyjna skoro Dorfit pisze:rana się ładnie zagoiła, ale czasami pojawia się ból w środku - Po laparoskopii bylyby w brzuchu 3 dziury; moze jedna nieco powiekszona, zeby umozliwic wyciagniecie woreczka z prostata wraz z przyleglosciami. Okreslenie "rana" sugeruje wieksze ciecie... zosia bluszcz Złoty Gladiator Posty: 10210Rejestracja: 13 cze 2009, 02:06 Blog: Wyświetl blog (0) Odpowiedz z cytatem autor: kris1 » 19 lut 2014, 12:32 zosia bluszcz pisze: A no właśnie. Z opisu wygląda na "wypreparowaną" (?) prostatę sposobem LPRChyba jednak byla to operacja metoda tradycyjna skoro krees pisze:rana się ładnie zagoiła, ale czasami pojawia się ból w środku -Po laparoskopii bylyby w brzuchu 3 dziury; moze jedna nieco powiekszona, zeby umozliwic wyciagniecie woreczka z prostata wraz z przyleglosciami. Okreslenie "rana" sugeruje wieksze ciecie...Ok! Trochę nieskładnie ująłem ten problem,ale chodziło mi o to "wypreparowanie" prostaty z przyległościami -w szczególności ..."2 - Strzępy tkanki tłuszczowej bez utkania chłonnego."W dalszym moim tekście nie ma już raczej wątpliwości, co do sposobu wykonania operacji:kris1 pisze:Co do tzw. "wewnętrznych bóli" pooperacyjnych,to nie są ćwiczenia kegla ( no chyba,że do przesady intensywne), tam w środku jest sporo szwówi miejsc cięcia które potrzebują czasu do po prawie 4 latach od RP potrafią blizny pooperacyjne dawać się we znaki po większym wysiłku fizycznym. Po laparoskopii oczywiście wygląda to zgoła inaczej,powiem że nawet 5 dziur po trokarach ( w tym jedna większa) jeżeli oprócz prostaty byłaby preparowana w należyty sposób tkanka limfatyczna po stronie L i P. Przepraszam,w przyszłości poprawię się Pozdrawiamkris. ur. I/10r- 6,14; III/10 (cT2b); IV/10r RP-Gl 7=3+4; pT=>2c NO,MX ; SCT-zwyrod. ; VIII TK-ok! IX-XI/10r. RT=66Gy; ; ll/11r. SCT+TK+ rtg=zwyrod. ; TK. OK! I-PET/CT N1/ VII/11r.;(1) PLND - 2 wezły.(-) ; IX/11r. II PET/CT- N1/ XI/11r. MRI = PET ; SCT - Ok! XI PSA 2,34; XI/11r. II - PLND-3 w. (-). 24 II/12r :III- PET/CT N1= 23 II PSA= 2,85 =3,18 = III/12r HT=monot./Bikalutamid 150mg doba/ ; wykres PSA ...Nie można za darmo otrzymać nowej filozofii sposobu za to drogo zapłacić i zdobywać wielką cierpliwością i dużym wysiłkiem ".. ....Fiodor Dostojewski kris1 Złoty Gladiator Posty: 2213Rejestracja: 20 paź 2010, 17:43 Blog: Wyświetl blog (0) Odpowiedz z cytatem autor: dorfit » 19 lut 2014, 14:10 zosia bluszcz pisze:Nie byl to najlepszy specjalista od wycinania prostaty skoro przy tym stanie zaawansowania raka nie znalazl i nie wycial ZADNYCH wezlow chlonnych Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Też mnie to zaniepokoiło, ale troszkę się uspokoiłam określeniem N0 przy klasyfikacji TNM. Czy jeżeli nie były badane węzły nie powinien być kod NX? Chociaż w opisie materiału badanego nie ma nic o węzłach, więc... Pozostaje pytanie czy węzły były jednak badane i jest błąd na wydruku, czy jednak nie były. Na odpowiedź poczekamy do nastepnego tygodnia - na wizycie kontrolnej tata musi o to niestety ten, gdyż tata miał już dość wizyt, badań i wybrał tego, którego polecił mu inny lekarz:(Operacja była otwarta. Tata lat 60 3/2013 PSA~3,7 9/13 PSA~5 anybiotyk, 11/13 PSA-8,7 12/13 biopsja: w 10 z 12 pobranych biopatów nowotwór, o utkaniu od 30 do 80%, gleason 3+3 do 4+4. Skany ujemne. 1/13 PSA-11,5 RP- pT3bNxM0 GL4+4 Nowotwór nacieka torebkę stercza i tkanki miękkie poza torebką. Obecna jest neuroinwazja. Minimalna odległość nacieku nowotworowego od marginesu chirurgicznego od strony pęcherza wynosi 0,5mm, od strony wierzchołka 1mm. Ponadto stwierdza się naciekanie prawych pęcherzyków nasiennych. 4/14 PSA_4,2 dorfit Posty: 3Rejestracja: 09 gru 2013, 23:16 Blog: Wyświetl blog (0) Odpowiedz z cytatem autor: zosia bluszcz » 19 lut 2014, 14:46 Masz racje, powinno byc by bylo gdyby wizyte kontrolna Tata mogl odbyc w Twoim np. wizyte nalezy zabrac liste pytan do lekarza - doswiadczenie mowi, ze samotny, nieprzygotowany i przeploszony pacjent jest w starciu z lekarzem na straconej pozycji (tzw syndrom potulnego pacjenta i milczacego lekarza). zosia bluszcz Złoty Gladiator Posty: 10210Rejestracja: 13 cze 2009, 02:06 Blog: Wyświetl blog (0) Odpowiedz z cytatem autor: andyfajka » 19 lut 2014, 15:07 WitamZosiu pamiętasz mój przypadek LPR "futrzaka doświadczalnego" i wróciłem do domu z pięcioma otworami .Mam rozumieć iż to są różne metody LPR , techniki czy w zależności od sytuacji "dowierca" się pacjenta ?pozdrawiamJędrek [audio][/audio] VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25, XII LRP pT3bN1M1a Marginesy ?2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY 09/2013 HT 2013 /0,663/2014 <0,0022015 <0,0022016 <0,0022017 <0,002 2018 <0,002 2019 luty <0,002HORMONOTERAPIA ZAKOŃCZONA2019 Grudzień 0,3772020 Maj 1,41 - USUNIĘCIE WĄTPLIWYCH WĘZŁÓW...............................................................................................................................DODATKOWO OD 30 ROKU ŻYCIA LECZONE ZZSK----------------------------------------------------------------------------Verba docent, exempla trahunt.................................................................................................. andyfajka Posty: 626Rejestracja: 07 lip 2013, 13:23 Blog: Wyświetl blog (1) Odpowiedz z cytatem autor: dorfit » 18 mar 2014, 14:06 Witam ponownie,niestety nie mam dobrych wiadomości - tata zrobił badanie PSA i jest fatalnie - 4,220!!! (prawie 7 tygodni po PR).Błagam podajcie mi namiary na jakiegoś dobrego lekarza, który przejąłby leczenie ojca od ,,szanownego" profesora, który nie dość, że spartaczył chyba robotę to jeszcze absolutnie nie czuje się temu winny, a wręcz uważa, że jesteśmy bezczelni dopytując o pewne rzeczy ( nieścisłości w badaniu histopat. itd.).Jesteśmy z centralnej Polski, więc może możecie mi polecić kogoś z Kielc, Gliwic, Bydgoszczy...obojętnie skąd oby kogoś góry wielkie dzięki. Tata lat 60 3/2013 PSA~3,7 9/13 PSA~5 anybiotyk, 11/13 PSA-8,7 12/13 biopsja: w 10 z 12 pobranych biopatów nowotwór, o utkaniu od 30 do 80%, gleason 3+3 do 4+4. Skany ujemne. 1/13 PSA-11,5 RP- pT3bNxM0 GL4+4 Nowotwór nacieka torebkę stercza i tkanki miękkie poza torebką. Obecna jest neuroinwazja. Minimalna odległość nacieku nowotworowego od marginesu chirurgicznego od strony pęcherza wynosi 0,5mm, od strony wierzchołka 1mm. Ponadto stwierdza się naciekanie prawych pęcherzyków nasiennych. 4/14 PSA_4,2 dorfit Posty: 3Rejestracja: 09 gru 2013, 23:16 Blog: Wyświetl blog (0) Odpowiedz z cytatem autor: leszek48 » 18 mar 2014, 14:28 dorfit już w lutym pisałem Ci że mnie ciarki przeszły i to się potwierdziło. Nie należy szukać "bezczelnych profesorów" tylko dobrych lekarzy. Czekaj na wpisy forumowiczów z Twojego terenu i działajcie szybko bo wynik PSA troche 1,39 ; ; ; ; ; 05,2012-4,8 ;08,2012-6,14 ;12/2012-4,53 . Biopsja 1. Prostata część proksymalna,ognisko podejrzane w połowie dł,szczyt płata praw, część dystalna- w wycinkach widoczne utkanie 6 Gl = 4+2 zajmujące około 70% podst. płata praw na granicy z pęch. nasiennym- w wycinku widoczne drobne pole atypowych . Okolica podst. stercza z symetrią baniek nasieniowodów i pęch. nasiennych Scynt kości i RTG ok. Dnia RP z oszczędzeniem nerwów ,GL w histopacie 3+ =0,004 PSA<0,002 , PSA=0,007 PSA=0,01ng/ml, , PSA=0,030, PSA=0,049, PSA= 0,129, PSA=0,242, PSA=0,300 , PSA=0,304 , PSA=0,372, PSA=0,35 ,Dnia rozpoczęcie RT Dnia koniec RT. Tydzień po RT PSA=0,04 , dwa miesiące po RT PSA=0,023, cztery miesiące po RT- PSA= 0,014ng/ml, sześć miesięcy po RT PSA=0,007ng/ml, dziewięć miesięcy po RT , PSA=0,007ng/ml, T=560,9ng/dl, rok po RT PSA=0,003ng/dl, dnia PSA=0,003ng/ml, T=694ng/dl, dnia PSA=0,003ng/ml,T=661,7ng/dl ,dnia PSA=0,006ng/ml, T=609, dnia PSA=0,006 T=614,3ng/dl, dnia PSA =0,006 ng/ml ,T=577,5 ng/dl, dnia PSA =0,006 ng/ml , T=681 ng/dl leszek48 Posty: 338Rejestracja: 30 mar 2012, 13:32 Blog: Wyświetl blog (0) Odpowiedz z cytatem autor: Wojtas » 18 mar 2014, 15:05 moja rada to udac się do renomowanego CO np. Gliwice rejestracja telefoniczna i wizyta w Przychodni tam pokierują kompetentnie dalej i zrobią co trzeba. Lub wykonać wizytę prywatną u jednego z lekarzy CO i on pokieruje. powodzeniaW Gliwicach mam namiary jak się zdecydujecie to piszcie na PW to podam. urodzony 1949r bez objawów PSA 4,88 - biopsja stwierdzony ,adenocarcinoma , RP Gleson 3+4 -2cICD-0,pecherzyki i wezły bez nacieku raka, naciek dochodzi do granicy cięcia szczytu jeden margines dodatni w szczycie , granice cięcia płatów i pęcherzowa bez nacieku raka- PSA 0,01ng/m; PSA ,decyzja CO Gliwice RT 35 frakcji -70G od PSA, PSA RT jednak była PSA uf chyba w dobrym kierunku. PSA ,0,002ng/ml, PSA 0,002 ng/ml , PSA ng/ml, PSA 0,003 ng/ml, PSA 0,003 ng/ml,PSA 0,006 ng/ml , PSA 0,011 ng/ml PSA 0,008 ng/ml PSA 0,007 USG, RTG ok . PSA 0,007ng/ml, PSA 0,01 inne laboratorium, wszystko PSA 0,007 PSA 0,006ng/ml PSA0,008 ng/ml,PSA 0,01, PSA 0,006 ml. PSA nadal 0,008 ng/ml Wojtas Posty: 541Rejestracja: 06 lis 2011, 18:36Lokalizacja: Małopolska Blog: Wyświetl blog (0) Wróć do NASZE HISTORIE Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Konradp94, Patryk, walenty i 136 gości

tata i pies po tygodniu